13 października 2016

* like the cool kids *

Kłamstwa, gadanie za plecami, wykorzystywanie i oszukiwanie.
Nikt tego nie lubi, a jednak tak wiele osób się nimi posługuje. Tylko po co?

Każdy zna osobę, która wygląda nieszkodliwie. Miła, całkiem sympatyczna, obracająca się prawie zawsze w centrum uwagi. Zyskuje w dziwny sposób nasze zaufanie, właśnie przez tą "niewinność". 
Tacy ludzie uwielbiają gdy są zauważani. Jednak nie są zbyt dobrymi kandydatami na przyjaciół. 

Czasami znamy się z kimś takim bardzo długo, ale nie widzimy jaki jest na prawdę. Okazuje się to dopiero po fakcie i czujemy się oszukani. Mimo, że mamy wiele dobrych wspomnień czujemy, że coś jest na rzeczy. Bo przecież prawdziwy przyjaciel tak się nie zachowuje ...

Zawsze zastanawiało mnie co oni z tego mają. Przecież nie będą mieć przyjaciół, bo obgadają ich wrogów, albo kogoś względnie postrzeganego jako osobę wyższej klasy.
Każdy ma swój rozum i prędzej czy później to zawsze wróci do takiej osoby. 

Nienawidzę, gdy ktoś nie potrafi mówić w prost. Nie lubisz kogoś? Proste. Nie zadawaj się z nim. 

Nigdy nie byłam osobą, która obgaduje przyjaciół i nie trawię tego u innych. Przeżyłam to nie jeden raz i nadal uważam to za coś skrajnie prymitywnego. Bo po co? Podobno jesteście dla siebie ważni, więc czemu poniżasz go przed innymi? 

Często takie osoby mają niskie poczucie własnej wartości. Szukają przyjaciół wśród osób bardziej popularnych. Mogły być kiedyś nie lubiane, albo (i) wręcz poniżane. Dlatego próbują być lubiane teraz przez wszystkich. Podlizują się, nie umieją utrzymać własnego zdania. Często mówią, że to ich punkt widzenia, ale z czasem zmieniają go, aby nie było, że ktoś tego nie zaakceptuje. Oczywiście jeśli chodzi o osoby popularniejsze niż ona, bo po co liczyć się z kimś przysłowiowo "niższej klasy"?

Nawet jeśli zależy nam na kimś takim, powinniśmy uświadomić sobie jedno.
My też byliśmy tak obgadywani. 
Nas też okłamuje.

Warto? 
Nie warto.

Wtedy najlepiej zrobić to co podpowiada nam zdrowy rozsądek. 
Odpuścić.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz