27 lipca 2016

"Happy music for sad people"

Ostatnio wiele osób zadało mi kilka podobnych pytań:
 " Czego słuchasz?"
"Jakie piosenki umieściłaś w ostatniej playliście na blogu?"
" Masz ulubiony rodzaj muzyki?"
itp.
Wszystkie można sprowadzić tak na prawdę do jednego.
"Jakiej muzyki słucham?" 

Moja historia z muzyką zaczęła się od razu po urodzeniu. Miałam to szczęście wychowywać się w tzw. muzykalnej rodzinie. Każdy na czymś gra, śpiewa lub tańczy. Może z wyjątkiem mojej mamy. 
W każdym bądź razie od dziecka chcąc nie chcąc byłam w to zamieszana. 
Oczywiście na początku były to zespoły pokroju Arki Noego, jednak bardzo szybko zmieniły się na Nirvanę, Dżem, Red Hot Chilli Peppers, Łzy etc. 

Muszę przyznać, że trochę się naszukałam aby znaleźć ten "mój" styl muzyczny. Przekopałam tonę internetu i stałam na wielu koncertach, aby zorientować się co tak na prawdę mi się podoba. 

Tak więc od mniej więcej dwóch lat siedzę w swoim własnym świecie. Bardzo się cieszę, że to właśnie takiej muzyki słucham. 
Gdy natknęłam się na mój ukochany zespół "The Neighbourhood" byłam mile zaskoczona, ale nie do końca przekonana czy to na pewno "ten jedyny".
W tym momencie nie wyobrażam sobie funkcjonowania bez niego.

A co z resztą skoro na moim blogu nie lecą wyłącznie ich piosenki?

Generalnie to nie mam więcej takich zespołów, których mogłabym słuchać cały czas. Raczej są to pojedyncze utwory. 
Dlatego stwierdziłam, że zrobię nową zakładkę w którą klikając będziecie mogli przejść do playlisty. Znajdują się na niej wszystkie piosenki wykorzystywane prze ze mnie na blogu.

Jeśli miałabym określić jakiej muzyki słucham, to chyba najtrafniejszym określeniem byłby indie rock i indie pop, a także  amerykańskiego hip-hop. Oczywiście słucham też innych rodzai, ale zdecydowanie mniej i nie jestem ich aż taką fanką.


19 lipca 2016

daydream

Ostatnio często rysuję rzeczy związane z kosmosem. Gwiazdy, planety, słońca, księżyce itp. Pewnie wiele razy widzieliście takie rysunki na tumblr'ach, ale czy zastanawialiście się nad tym co dokładnie znaczą?


Nikt zwykle nie siedzi godzinami przed  szkicami i nie myśli o metaforze którą jest rysunek. Jednak chyba postanowiłam zerwać z tą regułą i własnie tak zrobiłam. Usiadłam i patrzyłam na moją pomalowaną ścianę. 
Najpierw stwierdziłam, że muszę wyglądać co najmniej śmiesznie. Jednak z każdą chwilą ta myśl przestawała być przodującą. Zaczęłam skupiać się na szczegółach. Na liniach tworzących rysunki i napisy. 
Pomyślałam, że tak na prawdę to nic nie znaczą, bo przecież są miliony takich szkiców, jednak gdy chciałam je zmazać to zrobiło mi się przykro. Przypomniało mi się jak rysowałam po ścianach jak byłam dzieckiem.
Dlatego wróciłam na swoje miejsce. I nagle pojawiła mi się pewna myśl. Przecież ja ciągle rysuję galaktykę. 


Galaktyka oznacza coś nieosiągalnego i odległego, jednak znalazłam pewną zależność, powiązanie.
Czy zastanawiałeś się kiedyś gdzie jest koniec kosmosu? Podobno go nie ma. Jest to coś tak ogromnego, że aż nieograniczonego. 


Teraz spójrzcie na to co pomyślałam jako pierwsze. " Głupio wyglądam". To chyba jedna z bardziej pustych myśli. Tak przyziemna i głupia, ale tak na prawdę każdy ją kiedyś miał.
Zbyt często patrzymy na drobne rzeczy- problemy pierwszego świata. 

Siedzimy zamknięci w życiu jak w klatce. Tylko , że ono nią nie jest. Jest czymś więcej. To tysiące możliwości, wybory, decyzje i konsekwencje. Możemy tyle osiągnąć, że nie mieści nam się to często w głowie. 
Jest jedna rzecz która nam to uniemożliwia. Dokładniej jest to czynność, a mianowicie skupianie się na przeszłości i myślenie tylko o tym co możemy "dotknąć" . Nieba nie dotkniesz, ani kosmosu. Jednak widzisz go na co dzień. 
Ludzie myślą zbyt szablonowo. 


Trzeba popatrzeć " w kosmos" i zobaczyć ile jest możliwości. 
Gdy myślimy tak ja na początku to tak jakbyśmy nie znali swojego kosmosu.
Każdy z nas ma swoją własną galaktykę. W niej jest wszystko o czym myślimy, od niej zależą nasze wybory. Możesz ją znać i wiedzieć gdzie jest bezpiecznie i mieć nieskończenie wiele możliwości w życiu. Wtedy każda myśl, każde wspomnienie jest jak gwiazda, która zawsze Ci towarzyszy. 


Jednak gdy nie potrafisz wyjść z szablonu rzeczywistości to nie będziesz umiał jej odkryć. Zostaniesz na jednej "planecie", a w dodatku tej na której się "urodziłeś". 


Dlatego moim zdaniem powinniśmy pamiętać,że wszystko co zrobimy pociągnie za sobą konsekwencje, a to co wydaje się tylko białe tak na prawdę takie nie jest. Naucz się postrzegać świat tak, jakbyś dopiero go poznawał. Przecież to, że ktoś Ci powiedział, że coś jakieś jest nie musi być prawdą. Nie wszystko jest tym czym się zdaje być. 


Umysł tak jak kosmos jest nieograniczony. Ma wiele "zakamarków" i tak na prawdę nie znamy jego pełnych możliwości tak jak nie znamy końca kosmosu. 













18 lipca 2016

Everything is blue



Cause I’m telling you you’re all I need
I promise you you’re all I see
Cause I’m telling you you’re all I need
I’ll never leave



So you can drag me through Hell
If it meant I could hold your hand
I will follow you cause I’m under your spell
And you can throw me to the flames
I will follow you, I will follow you



 Ask me what I'm thinking about
I'll tell you that I'm thinking about
Whatever you're thinking about
Tell me something that I'll forget
But you might have to tell me again
It's crazy what you do for a friend



'Cause it's too cold
For you here and now
So let me hold
Both your hands in the holes of my sweater



 And if you're still bleeding, you're the lucky ones,
'cause most of our feelings, they are dead and they are gone.
We're setting fire to our insides for fun,
'collecting pictures from the flood that wrecked our home,
it was a flood that wrecked this.



Kiss me hard before you go
Sum­mer­time sad­ness
I just wan­ted you to know
That baby you’re the best

 ***