19 lipca 2016

daydream

Ostatnio często rysuję rzeczy związane z kosmosem. Gwiazdy, planety, słońca, księżyce itp. Pewnie wiele razy widzieliście takie rysunki na tumblr'ach, ale czy zastanawialiście się nad tym co dokładnie znaczą?


Nikt zwykle nie siedzi godzinami przed  szkicami i nie myśli o metaforze którą jest rysunek. Jednak chyba postanowiłam zerwać z tą regułą i własnie tak zrobiłam. Usiadłam i patrzyłam na moją pomalowaną ścianę. 
Najpierw stwierdziłam, że muszę wyglądać co najmniej śmiesznie. Jednak z każdą chwilą ta myśl przestawała być przodującą. Zaczęłam skupiać się na szczegółach. Na liniach tworzących rysunki i napisy. 
Pomyślałam, że tak na prawdę to nic nie znaczą, bo przecież są miliony takich szkiców, jednak gdy chciałam je zmazać to zrobiło mi się przykro. Przypomniało mi się jak rysowałam po ścianach jak byłam dzieckiem.
Dlatego wróciłam na swoje miejsce. I nagle pojawiła mi się pewna myśl. Przecież ja ciągle rysuję galaktykę. 


Galaktyka oznacza coś nieosiągalnego i odległego, jednak znalazłam pewną zależność, powiązanie.
Czy zastanawiałeś się kiedyś gdzie jest koniec kosmosu? Podobno go nie ma. Jest to coś tak ogromnego, że aż nieograniczonego. 


Teraz spójrzcie na to co pomyślałam jako pierwsze. " Głupio wyglądam". To chyba jedna z bardziej pustych myśli. Tak przyziemna i głupia, ale tak na prawdę każdy ją kiedyś miał.
Zbyt często patrzymy na drobne rzeczy- problemy pierwszego świata. 

Siedzimy zamknięci w życiu jak w klatce. Tylko , że ono nią nie jest. Jest czymś więcej. To tysiące możliwości, wybory, decyzje i konsekwencje. Możemy tyle osiągnąć, że nie mieści nam się to często w głowie. 
Jest jedna rzecz która nam to uniemożliwia. Dokładniej jest to czynność, a mianowicie skupianie się na przeszłości i myślenie tylko o tym co możemy "dotknąć" . Nieba nie dotkniesz, ani kosmosu. Jednak widzisz go na co dzień. 
Ludzie myślą zbyt szablonowo. 


Trzeba popatrzeć " w kosmos" i zobaczyć ile jest możliwości. 
Gdy myślimy tak ja na początku to tak jakbyśmy nie znali swojego kosmosu.
Każdy z nas ma swoją własną galaktykę. W niej jest wszystko o czym myślimy, od niej zależą nasze wybory. Możesz ją znać i wiedzieć gdzie jest bezpiecznie i mieć nieskończenie wiele możliwości w życiu. Wtedy każda myśl, każde wspomnienie jest jak gwiazda, która zawsze Ci towarzyszy. 


Jednak gdy nie potrafisz wyjść z szablonu rzeczywistości to nie będziesz umiał jej odkryć. Zostaniesz na jednej "planecie", a w dodatku tej na której się "urodziłeś". 


Dlatego moim zdaniem powinniśmy pamiętać,że wszystko co zrobimy pociągnie za sobą konsekwencje, a to co wydaje się tylko białe tak na prawdę takie nie jest. Naucz się postrzegać świat tak, jakbyś dopiero go poznawał. Przecież to, że ktoś Ci powiedział, że coś jakieś jest nie musi być prawdą. Nie wszystko jest tym czym się zdaje być. 


Umysł tak jak kosmos jest nieograniczony. Ma wiele "zakamarków" i tak na prawdę nie znamy jego pełnych możliwości tak jak nie znamy końca kosmosu. 













2 komentarze:

  1. Zdecydowanie zbyt mało osób czyta twojego bloga. Naprawdę piszesz mądrze i PODOBA MI SIĘ TO HAHA

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, sama nie wiem czy zbyt mało, ale zawsze może być ich więcej ;) Cieszę się, że ktoś to docenia

      Usuń