Trochę motywacji :*
Chyba większość dziewczyn ma kompleksy. Moim jest waga. Dlatego (osoby które czytają mojego bloga od początku, wiedzą o czym zaraz powiem) od zawsze chciałam schudnąć. Moje poprzednie metody nie są godne polecenia, bo nie mam zamiaru przyczyniać się do czyjejś wizyty w szpitalu, więc powiem wam o tym co aktualnie robię i jak na to wszystko patrzę.
Na początek.
1.Nie możesz mieć zbyt ambitnych celów.
{Pamiętaj, każdy sukces jest ważny. Nawet najmniejszy.Do celu idź małymi kroczkami}
2. Zdrowa dieta to podstawa!
{może nie jestem dobrym przykładem, ale jedno wiem na pewno. Musisz jeść! Anoreksja w niczym Ci później nie pomoże.}
3. Ćwiczenia, bieganie, taniec...COKOLWIEK!
{Organizm nie spali zbędnych kilogramów sam. Musisz mu pomóc, a przy okazji będziesz miał/a wielką satysfakcję }
Już kolejna osoba zadała mi to pytanie. Ile chcę schudnąć?/Ile schudłam?/w jaki sposób?
Tak więc... Nie będę wam pisać ile ważyłam,bo nie o to tu chodzi. Schudłam około 10 kg. Chcę ważyć 45 kg, ale wiem, że bardzo tym zranię mojego przyjaciela, dlatego zatrzymam się na 50 kg.
Moje odchudzanie nie jest jak już mówiłam "zdrowe", ale ostatnio muszę to zmieniać. Głównie przez treningi.
Okej, więc chcesz schudnąć?
Najpierw oblicz swoje BMI, a później zastanów się jeszcze raz.
Rozumiem, że czytasz to dalej i nadal chcesz mniej ważyć?Nie oszukujmy się, rozumiem Cię jak nikt inny. Znam to uczucie. Więc zacznijmy od tego co chcesz zmienić. Płaski brzuch, szczupłe nogi, idealny tyłek? Na wszystko są ćwiczenia. Jeśli lubisz ćwiczyć w domu to idealnym rozwiązaniem będzie 30-sto dniowe wyzwanie z Mel-B. Jest świetna.
Inna opcja to treningi. Znajdź coś co będzie Ci sprawiać przyjemność. Taniec, pływanie, bieganie. Co tylko chcesz.
Za początek zacznij od kilku brzuszków dziennie i z dnia na dzień możesz zwiększać ich ilość, lub dowolnego innego ćwiczenia.
Co ja robię?
Na pewno nie jem słodyczy. Zresztą , ja w ogóle mało jem. Ale nie wolno Wam brać ze mnie przykładu! To najgorsze co możecie sobie zrobić. Codziennie się rozciągam, ćwiczę.Dwa razy w tygodniu mam treningi.( Zrobię osobny post o tańcu.) Przez to, że Jazz jest bardzo trudnym stylem tańca, systematyczność jest wymagana. Brzuszki, przysiady, szpagaty etc. Najważniejszą rzeczą jest motywacja. Moją jest wymarzona sylwetka i turnieje taneczne. A co będzie Twoją ?
Zrezygnuj z cukru, słodzików, pustych kalorii, napojów gazowanych, słodzonych etc.
Jedź owoce, warzywa, białe mięso. Pij dużo wody. Pamiętaj też, że nie możesz się przemęczać.
Pamiętaj ze w wieku 15 lat dieta nie jest zabardzo potrzebna bo organizm się jeszcze rozwija, a metabolizm jest bardzo szybki. Sam cwicze,jem bardzo dużo słodyczy,fast foody etc. i ważę tyle samo juz 3 lata. A cwicze od roku. Pozdrawiam Kuba:)
OdpowiedzUsuń